Profesor Uniwersytetu Bostońskiego Max Otte. Obecnie zamieszkały w Erfurcie (Turyngia, Niemcy Wschodnie). Zdumiewający i budzący sympatię u jednych, a wielką niechęć u drugich człowiek. Jego droga życiowa jest podobna do naszego rodaka Oskara Lange, a poglądy i napisane przezeń książki bardzo podobne do zapatrywań i popularno-naukowych pozycji książkowych Chazina. Podobnie jak Lange i Chazin wybitny ekonomista oraz politolog. Może się też pochwalić (jak Chazin i Lange) szeroką wiedzą z dziedziny historii najnowszej.
(Bild von Max Otte, Bild aus Unternehmensarchiv, autor: IFVE, CC B-Y 3.0)
Urodzony w roku 1964 w Republice Federalnej Niemiec, w latach 1983-1997 studiował zarządzanie, ekonomię i nauki polityczne na kilku niemieckich i amerykańskich uniwersytetach. Przypomina to karierę wybitnego polskiego ekonomisty niemieckiego pochodzenia Oskara Langego. Podobnie jak Lange służył swojej ojczyźnie jako dyplomata w Waszyngtonie, a później został doradcą rządu. Kolejnym podobieństwem wydaje się być to, że odnośny rząd nie chciał słuchać ani Langego ani Ottego.
Podobnie też rezygnacja z korzystania z wiedzy jednego z najlepszych ekonomistów swoich czasów zemściła się tak na rozwoju gospodarczym Polski XX wieku jak i dzisiejszych Niemiec. Pomimo wielu imponujących osiągnięć przemysłu, które trwały kilkadziesiąt lat, nagle stajemy na skraju przepaści. To lekcja na najbliższe dziesięciolecia, a może nawet stulecia: politycznie niezależna nauka oraz gospodarka i szkolnictwo kraju powinny iść w parze.
Społeczna gospodarka rynkowa, ordoliberalizm (nie mylić z neoliberalizmem)
Te dwa pojęcia podstawowe charakteryzują jeden z modeli kapitalizmu reformistycznego, wprowadzony po drugiej wojnie światowej na niemieckim obszarze językowym (Niemcy Zachodnie, Szwajcaria, Austria – aczkolwiek model austriacki był bliski socjalizmu rynkowego i filozofii neomarksizmu). U podstaw filozofii ordoliberalnej leży przekonanie, że wolność absolutna jest całkowicie niemożliwa dla nas śmiertelników. Wykonalny zakres wolności może zapewnić tylko silne państwo, dbając o porządek i bezpieczeństwo. Także bezpieczeństwo socjalne, ponieważ ludzie bezdomni i pozbawieni rzeczy najbardziej niezbędnych do życia nie są w stanie korzystać ze swojej wolności,
Zatem: wolność wyboru (po łacinie: libertas) jest niemożliwa bez porządku (ordo)
Ujmując to od strony ekonomicznej, chodzi o to aby: „w oparciu o gospodarkę działającą na zasadzie wolnej konkurencji połączyć swobodę gospodarowania z gwarancjami postępu społecznego, możliwego dzięki wysokiej wydajności takiej gospodarki.” Max Otte uchodzi za tzw. ortodoksyjnego ordoliberała, który stale podkreśla że bez porządku, rzetelności i odpowiedziałności nie ma bezpieczeństwa ani wolności.
(cytat z: Alfred Müller-Armack: Wirtschaftsordnung und Wirtschaftspolitik. Bern 1976, S. 245, za: Soziale Marktwirtschaft, Wikipedia)
Profesor Otte jest jednym z bardzo nielicznych wysokiej klasy specjalistów w dziedzinie teorii kryzysów gospodarczych XXI wieku
W roku 2006 wydał książkę ostrzegającą przed światowym kryzysem finansowym, który nastąpił dwa lata później. Następnie przez wiele lat przewidywał ostateczne załamanie rynków zglobalizowanych. Swoje oceny, obliczenia (ekonometryczne) i przewidywania przedstawił w pełni w książkach popularno-naukowych: Weltsystemcrash. Krisen, Unruhen und die Geburt einer neuen Weltordnung (Krach systemu światowego. Kryzysy, niepokoje społeczne i narodziny nowego światowego porządku), a także Die Krise hält sich nicht an Regeln. 99 Antworten auf die wichtigsten Fragen nach dem Corona-Crash (Ten kryzys złamie reguły gry. 99 odpowiedzi na najważniejsze pytania o załamanie, które nastąpi po odejściu korona-wirusa). Obie te książki, wydane dwa lata temu i w roku ubiegłym, odbiły się ogromnym echem i są rozchwytywane.
Od kilku lat poglądy profesora Otte ulegają zmianie: poddaje miażdżącej krytyce ustrój kapitalistyczny i sugeruje konieczność wprowadzenia dyktatury ludzi pracy
Obecny kapitalizm globalistyczno-imperialistyczny określił jako „kapitalizm złodziejski”. Wskazuje, że współczesny kapitalizm zupełnie oszalał, stał się calkowicie nieodpowiedzialny i służy już tylko „garstce superbogaczy”. Dążąc po trupach do jak największych zysków szerzy fałszywą i nieludzką ideologię, nakazuje wszystkim wyznawać „religię hiperkapitalizmu” czyli neoliberalizm, tłumi wolność słowa i wprowadza totalitaryzm nowego typu. Max Otte wie co mówi. Z powodu jego wystąpień na rzecz równości społecznej i w obronie suwerenności państw narodowych próbowano go w środkach przekazu tzw. głównego nurtu zamilczeć, zrobić z niego wariata, a nawet porównywano do Hyclera.
Profesor doktor Otte wypowiada się w coraz bardziej minorowym tonie, z którego przebija nuta rozpaczy. Nie da się ukryć, że martwi się o przyszłość Niemiec i Europy. Podobnie jak Michaił Chazin jest patriotą i ciężko przeżywa wszelkiego rodzaju niesprawiedliwość i krzywdy, jakie mają miejsce w jego kraju.
(kadr z YT: TEInterview mit Max Otte Die Mittelschicht verarmt – Klasa średnia popada w ubóstwo)
Uzasadniane walką z koronką surowe nakazy i zakazy – czy należy je przyjmować z pełnym zaufaniem wobec rządów czy też znajdować jakieś drugie dno w tej sprawie?
Michaił Chazin sugeruje że te zarządzenia, zazwyczaj obmyślane i wdrażane w sposób niekonsekwentny, niespójny, a często nawet nielogiczny, nie są podyktowane wyłącznie względami ochrony zdrowia, ale mają w takim samym a nawet większym stopniu pokrywać błędy polityki gospodarczej. Krótko mówiąc: czy to się dzieje po to, aby uratować nas wszystkich przed śmiercionośną zarazą, czy też całe kraje zostały wzięte jako zakładnicy na rzecz jakiejś grupy ludzi, płacąc za rozmaite tabu neoliberalizmu i nieskończenie kosztowne następstwa ekobzika? W swojej najnowszej książce Max Otte odpowiada na to pytanie: tak, niestety.
Maxa Otte propozycje nowego ładu, który mógłby zapewnić dobrobyt i bezpieczeństwo na wiele pokoleń: Ustrój integralny jako ludowy kapitalizm albo socjalizm rynkowy
Zgodnie z tradycją ordoliberalizmu i protestantyzmu (jest wierzącym i praktykującym ewangelikiem) wybitny ekonomista argumentuje na rzecz przywrócenia silnych i suwerennych państw narodowych. Ich zadaniem będzie opodatkowanie wielkiej własności oraz wyeliminowanie z życia gospodarczego wielkich koncernów ponadnarodowych, które stanowią główne źródło korupcji politycznej. Także przywrócenie równości społecznej poprzez jednakowe traktowanie wszystkich obywateli i przywrócenie swobody gospodarowania dla wszystkich pracujących. To spowoduje ponowne rozpowszechnienie drobnej i średniej własności indywidualnej względnie rodzinnej.
Otte wolałby uniknąć upaństwowień i wprowadzenia formalnego centralnego planowania gospodarczego. Jego koncepcja ustroju silnego państwa zabezpieczającego wolność wyboru oraz równą i wolną konkurencję – czyli integralne połączenie wolności z bezpieczeństwem – jest w zasadzie rzecz biorąc centroprawicowa. Z drugiej strony przyznaje, że sprawy zaszły już za daleko. Powrót do społecznej gospodarki rynkowej pierwszych dziesięcioleci powojennych może okazać się niewykonalny, ale od obecnej formy kapitalizmu tak czy owak trzeba się uwolnić. Dlatego też istnieją – jego zdaniem – już tylko trzy realne alternatywy: socjalizm rynkowy, trzecia światowa, upadek cywilizacji zachodniej. Do tych – niewątpliwie interesujących – poglądów jeszcze wrócimy.