Celowo
nieoznaczone jakimkolwiek stemplem rosyjskie sztabki złota bankowego
– loveopium.ru, aut.: Илья Наймушин (CC BY-3.0)
Bank Centralny Federacji Rosyjskiej podwoił swoje zapasy złota w latach 2006-2016. W wyniku najnowszych zakupów złota w sztabkach ta instytucja posiada ponad dwa tysiące ton żółtego kruszcu. Oznacza to astronomiczną wprost ilość złota skarbowego, dzięki której Rosja mogłaby osiągnąć niezwykle śmiałe cele.
Zdaniem
niektórych analityków finansowych nakładane przez USA karne cła
oraz wynikające z nich zagrożenie światową wojną handlową
zmusiły Rosję do rozejrzenia się za możliwościami zabezpieczenia
własnych rezerw walut i złota. Jak jednak podał bank centralny
Federacji Rosyjskiej, rząd dał kopa na Księżyc amerykańskim
obligacjom w obawie przed kolejnymi sankcjami antyrosyjskimi.
W ciągu paru ubiegłych lat rosyjskie kopalnie złota przyniosły niezły dochód i zapewniają codziennie rzeki złota bankom
W razie potrzeby rosyjski rząd albo przedsiębiorstwa mogą bez trudności sprzedać coś ze swoich zapasów złota, by sfinansować najpilniejsze zakupy. Nie da się już tego powiedzieć o papierach kredytowych amerykańskiego skarbu państwa. Od czasu wybuchu konfliktu zbrojnego na Ukrainie amerykańska polityka zagraniczna uchodzi za wyjątkowo podstępną w całej Rosji. Zwiększone zakupy prawdziwego, namacalnego złota i pozbywanie się amerykańskich obligacji skarbowych wydaje się bardzo dobrym sposobem przeciwstawiania się tej polityce. Bank Centralny Federacji Rosyjskiej sprzedał już w kwietniu połowę przechowywanych tam dotąd papierów dłużnych amerykańskiego skarbu państwa – więcej niż jakikolwiek zagraniczny wierzyciel Stanów Zjednoczonych i to pomimo tego, że rosyjska rezerwa złota i walut rośnie na tle wzrostu cen ropy i innych, szybko zwiększających się rosyjskich dochodów z eksportu.
Złoto można obecnie nabyć tanio, ale to może się zmienić już w najbliższej przyszłości
Rosja i
Chiny wymieniają amerykańskie papiery dłużne na złoto i robią
to na coraz większą skalę; nie trzeba być geniuszem, by dojść
do wniosku, że zbliża się upadek obecnego światowego systemu
walutowego. Tym bardziej jeśli wziąć pod uwagę fakt że Rosjanie,
wraz z Chińczykami, podważają światowe znaczenie dolara
amerykańskiego na dwóch kluczowych odcinkach.
Tylko
dokładnie przemyślane działania prowadzą do celu
Wenezuela
i Iran były pierwszymi krajami, które podpisały umowy na sprzedaż
ropy denominowane w ich własnych walutach zamiast w petrodolarach.
Nieco później również Chiny zaczęły nawoływać do pozbawienia
dolara amerykańskiego roli jedynej światowej waluty rezerwowej i
rozliczeniowej. Chińska Republika Ludowa, która jeszcze niedawno
temu była jednym z największych zagranicznych posiadaczy
amerykańskiej waluty obecnie się jej pozbywa. Z przerażającą
wprost szybkością! Chiny podważają obecnie pozycję dolara dzięki
ogromnemu wachlarzowi umów handlowych z Rosją, podobnych do tych
oferowanych przez Iran i Wenezuelę. Wskutek tej współpracy Chiny i
Rosja promują swoje waluty narodowe kosztem dolara.
Kolejny przykład i znów wypada przypomnieć sobie o ropie naftowej
Działająca
na światową skalę olbrzymia spółka naftowa Rosnieft'
przygotowała się (we współpracy z Gazprombankiem) na odcięcie
jej od międzynarodowego systemu rozliczeń przelewów bankowych
SWIFT, uzależnionego od ośrodków dyspozycyjnych w USA. Prace nad
rosyjskim odpowiednikiem SWIFT-a zostały ukończone w grudniu, a od
marca jest on już do dyspozycji.
Sytuacja
staje się coraz bardziej skomplikowana, ale nikt nie obrywa bez
powodu. Niebawem, ale to naprawdę niebawem napiszę specjalny
artykuł na temat: dolar, ropa i globalizm.
No comments:
Post a Comment